mój wiersz...
Komentarze: 3
I po cudownych chwilach szczęścia pozostało już tylko wspomnienie....
Znalazłam dzisiaj w zeszycie od znienawidzonej przez mnie historii jeden z moich wierszy- pisałam go na lekcji a potem zupełnie o nim zapomniałam. Jest on trochę podobny do reszty moich wierszy- ten kto je czytał zauważy. Wydaje mi się że jest on niedokończony ale teraz jakoś nie mam weny żeby go skończyć. Oto on:
Jest noc
Gwieździsta, ciemna, zimna noc
W powietrzu unosi się zła aura
Gdzie nie spojrzę
Widzę złowieszczo świecące oczy morderców
Którzy tylko czekają by kogoś zranić, by kogoś zabić
Oni sycą się śmiercią
Zabijanie jest dla nich przyjemnością
Zapach śmierci unosi się w powietrzu
Wiem, że oni nie są źli
Zabijają by przetrwać
Albo oni zabiją, albo zostaną zabici.
Takie jest prawo natury.....
Dodaj komentarz