lis 06 2002

rany...


Komentarze: 5

Jedne rany się goją, inne się odnawiają.

Lecz najczęściej powstają nowe.....

smierc : :
spona
08 listopada 2002, 23:30
CZESC KOCHANIE!!! RANY SIE ZABLIŻNIAJA, ALE BLIZNY ROSNA WRAZ Z NAMI. NO NIEWIEM JAK TO JEST U CIEBIE, ALE U MNIE JEST DOKŁADNIE TAK SAMO. A TYCH BLIZN MAM WIELE ZARÓWNO NA CIELE JAK I NA DUSZY. A TE NA DUSZY WCIĄŻ BOLĄ
freak_g.
07 listopada 2002, 22:40
za duzo tych nowych ran...
07 listopada 2002, 06:35
Zycie jest trudne,czasami mam ochote wysiasc,ale wiem,ze tego i tak nie zrobie,bo warto zyc chociaz da kilku milych chwil,WARTO ZYC DLA PRZYJACIOL KOFFANIE,a Ty jestes dla mnie bardzo wazna=)))))))
06 listopada 2002, 20:24
To własnie jest życie....nikt nie mówił, że będzie łatwo - nie sztuką jest sie zabic sztuką jest żyć, pomimo okaleczeń i przeciwięństw...życze duzo siły...
06 listopada 2002, 17:46
i w ten sposob pod koniec marnego zywotu - bedziemy pokaleczeni jak cholera...

Dodaj komentarz